10/20/2016

Wyznania Gejszy

 Kadr z filmu "Wyznania gejszy" reż. Rob Marshall


"Wyznania gejszy" to egzotyczna powieść, która pozwala przenieść się do Japonii lat 30. i zobaczyć tajemniczy świat gejsz w samym jego sercu, dzielnicy Gion w Kioto. Główną bohaterką jest Chiyo, która zostaje sprzedana przez ojca do domu gejsz pani Nitty. Ma szansę zdobyć sławę, lecz na jej drodze staje Hatsumomo, która usiłuje za wszelką cenę pozbyć się dziewczyny. W okiya Chiyo zaprzyjaźnia się ze swoją rówieśniczką, Dynią i razem zaczynają naukę w szkole dla gejsz. Kiedy ma 12 lat, spotyka nad potokiem Shirakawa Prezesa Iwamurę, miłość swojego życia. Przez kolejne lata, już jako znana gejsza, Sayuri na próżno próbuje się do niego zbliżyć. II Wojna Światowa na zawsze niszczy świat gejsz w Japonii. Powojenna rzeczywistość stwarza zupełnie nowe możliwości. Związek Sayuri z Prezesem będzie możliwy ... o ile odważy się odtrącić jedną z najbliższych osób, która wcześniej ocaliła jej życie.


Uff. Było mi bardzo ciężko streścić tę wspaniałą książkę w tym króciutkim wstępie. Skoro udało mi się napisać, o czym jest, teraz pora napisać, jaka jest. Jeżeli oglądaliście film w reżyserii Roba Marshalla o tym samym tytule i Wam się podobał, bardzo polecam sięgnąć po książkę Arthura Goldena. Adaptacja w scenariuszu tego filmu jest moim zdaniem zrobiona bardzo dobrze. Książka zawiera jednak dwa razy więcej ciekawych wątków i postaci, których w filmie nie ma, a niektóre ważne w książce postaci pojawiają się tam epizodycznie. Film nie oddaje też przepięknego języka, jakim jest napisana ta książka. Języka, którym Sayuri opisuje otaczające ją osoby, ich zachowanie, krajobrazy, albo zwykłe przedmioty. Także język dialogów i to, jak rozmawiają ze sobą postaci, są niesamowite. Co ciekawe, zwróciłam na niego uwagę dopiero czytając tę książkę trzeci lub czwarty raz. Najszybciej zapamiętałam taki oto fragment, chyba najlepiej oddający charakter metafor w "Wyznaniach gejszy". 

Mameha (starsza siostra Sayuri): Stąpaj równo, drobnym krokiem, tak by kimono lekko 
trzepotało. Chód kobiety winien być jak fala szeleszcząca po piaszczystym cyplu.

Tak mniej więcej wyglądają dialogi i język w tej książce. Podobnych przykładów jest oczywiście mnóstwo. Twarz Nobu, jednego z najważniejszych klientów Sayuri "przypomina słodki ziemniak wrzucony do ogniska", jej przyjaciółka Dynia zawdzięcza swoje przezwisko pucołowatej twarzy i językowi, który zawsze wystawiała "jak ogonek dyni", Ciocia w okiya jest "wysoka i gruzłowata, niczym bambusowa tyka". Cała książka jest właśnie tak napisana. Mamy piękny świat gejsz, opisy kimon, które są prawdziwymi dziełami sztuki, opisy tańców, wnętrz najlepszych herbaciarni w Gion, świecidełek, które gejsze noszą we włosach. Wszystko kontrastuje z paskudnymi intrygami, które Hatsumomo knuje przeciwko Sayuri, okropnym charakterem Mamy, dla której liczą się tylko pieniądze i zaciekłą rywalizacją, która niszczy przyjaźń głównej bohaterki z Dynią. (Może ta uwaga jest nie na miejcu, ale moim zdaniem pani Nitta trochę przypomina panią Dulską). Powiem jednak szczerze, że te intrygi są nawet zabawne. Od początku można wyczuć, że Sayuri się powiedzie, a Hatsumomo przegra i wiadomo, że wszystko co zrobi, tylko ją pograży. 
Poza językiem niezaprzeczalną wartością tej książki jest to, że możemy się z niej dowiedzieć, jak wygląda pełny trening gejszy. Znajdziemy tu opisy nauki ceremonii herbacianej, tańca, gry na shamisenie i innych instrumentach. Wszystkie istotne szczegóły życia młodej gejszy, takie jak np. rola starszej siostry w jej karierze albo to, ile zarabia gejsza bywająca na przyjęciach, są dokładnie wyjaśnione.  

Nie mogę niestety streścić tu całej fabuły i opisać wszystkich intryg - mam nadzieję, że sami sobie przeczytacie. 


     

4 komentarze:

  1. Zgadzam się, to jest wybitna powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To znowu ja ;) Chetnie bym zaobserowala bloga ale nie widze tutaj zadnego gadżetu do obserwacji z bloggera :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, bo go nie dodałam :P Taka ze mnie profesjonalna blogerka :D Zaraz go poszukam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Mam nadzieję, że spodobał Ci się post i zapraszam na następny. xoxo



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...